Pewna kropeczka
napuszona i pękata
krzyczała: „Po
moim końcu
nastąpi koniec
świata!” 
Oburzyły się
wyrazy: 
„Jakie wysokie
mniemanie!
Myśli, że jest
kropką i koniec, 
a to kropka, nowe
zdanie.”
Na środku kartki
sama została
a na powszechne
zawołanie
świat od kolejnej
linijki 
ciągnie
opowiadanie. 
Gianni Rodari to
włoski pisarz, dziennikarz i publicysta
(1920-1980). Zasłynął gównie jako autor wierszyków i opowiadań
dla dzieci. Osobiście darzę go szczególnym sentymentem nie tylko
ze względu na wartość jego literatury, nie tylko dlatego, że
nasze dzieci rosły na chlebie i jego bajkach, lecz również
dlatego, że zostałam niegdyś zaproszona na kolację do jego
domu... jego już tam oczywiście nie było  (był rok 2001) a
mieszkanie zajmowała nasza koleżanka, która była jednocześnie
koleżanką mieszkającej w Turynie córki nieżyjącego autora. Idąc
na kolację, nie wiedzieliśmy, do jak ważnego obiektu wchodzimy...
a widok małego biureczka, na którym Rodari pracował, serdecznie
nas wzruszył. 


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz