poniedziałek, 7 listopada 2016

MOJA NAJPIęKNIEJSZA HISTORIA (2)



No cóż, konkursu nie wygraliśmy. Szkoda. Ale nic to, trzeba podzielić się sukcesami z i innym.
Za to nabrałam natchnienia, by napisać kolejny odcinek mojej najpiękniejszej historii.

- Mama, czy ty jesteś komunistką? - pyta Jaśka kiwając się nad talerzem zupy przy stole.
- Nie - odpowiadam.
- Tak - odpowiada jednocześnie Leonardo.
- Jaką komunistką? - oburzam się – Jeśli już, to anarchistką. Anarcho-insurekcjonalistką – poprawiam.

Leonardo z powagą przytakuje głową:
- Byłabyś i zwolenniczką monarchii, gdyby obwołali cię królową.

Tak to jest, jak dwie osoby znają się jak łyse konie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz