Kiedy ludzie chcą pooglądać delfiny, idą do delfinarium.
A kiedy delfiny chcą pooglądać ludzi?
Mają Lagunę Wenecką!
Kilka dni temu w pobliżu Placu świętego Marka zaobserwowano trzymetrowego, młodego samca w świetnym stanie zdrowia. Eksperci twierdzą, że wpłynął on do laguny nie przez przypadek, nie przez pomyłkę, lecz raczej z ciekawości i w poszukiwaniu pokarmu.
Delfin zwiedzał lagunę przez dwa dni i wzbudził powszechne zainteresowanie Wenecjan i turystów. Wszystkie jednostki pływające, od gondoli do transatlantyków były zobowiązane do zachowania szczególnej ostrożności, by ssakowi nie stała się krzywda. Hałas motorów jednak oszołomił zwierzę i straż eskortowała je do jednego z przesmyków do otwartego morza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz